W końcu udała mi się idealna beza – wspaniale chrupiąca z zewnątrz i miękka w środku 🙂

Składniki:

• białka (L) – 6 sztuk
• cukier (drobny) – 330 g (po 55 g na każde białko)
• sól – szczypta
• sok z cytryny – 1 łyżeczka
• mąka ziemniaczana – 1 płaska łyżka

dodatkowo:

• śmietanka 30% – 200 ml
• serek mascarpone – 250 g
• owoce – do dekoracji

Przygotowanie:

1. Piekarnik nagrzać do 120ºC (ja piekłam bezę na termoobiegu).
2. W misie miksera umieścić białka. Dodać sól – ubić sztywną pianę.
3. Do sztywnej piany dodawać po 1 łyżce cukru – dokładnie miksować pianę do rozpuszczenia cukru po każdej dodanej porcji.
4. Po dodaniu całego cukru do bezy dodajemy sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną – całość miksujemy ok. 1 minutę.
5. Na papierze do pieczenia rysujemy okrąg (mój o średnicy ok. 25 cm). Na przygotowany papier wykładamy ubitą pianę i energicznymi ruchami formujemy żądany kształt (należy to zrobić szybko i energicznie).
6. Bezę umieścić w nagrzanym do 120ºC piekarniku i piec 30 minut.
7. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 100ºC i suszyć bezę ok. 2,5 godz.
8. Po wysuszeniu bezę zostawić w uchylonym piekarniku do całkowitego wystudzenia.
9. W misie miksera ubić na sztywno cukier puder z serkiem mascarpone. Krem wyłożyć na bezę bezpośrednio przed podaniem (beza zrobi się miękka od kremu). Udekorować ulubionymi owocami.

Voilà