Od kilku dni przymierzałam się do upieczenia babeczek cytrynowych. Wyobrażałam sobie jak powinny wyglądać i smakować. I o ile wygląd potrafiłam przewidzieć, o tyle smak mnie nieco zaskoczył, ponieważ nie wyobrażałam sobie, że wyjdą tak mięciutkie i pyszne. Na tegoroczną Wielkanoc będą idealne 🙂

SKŁADNIKI na około 10-12 sztuk:

• mąka pszenna tortowa – 205 g
• proszek do pieczenia – 1 i 1/2 łyżeczki
• soda oczyszczona – 1/2 łyżeczki
• cukier – 110 g
• sól – szczypta
• skórka z 1 cytryny
• sok z 1/2 cytryny
• kefir – 1/2 szklanki
• jajka L – 2 sztuki
• masło – 60 g

dodatkowo:

• cukier puder 
• sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
• olej – do natłuszczenia foremek

PRZYGOTOWANIE:

1. Do dużej miski przesiać mąkę, dodać proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną oraz cukier, sól i skórkę otartą z wyparzonej cytryny (najlepiej BIO).
2. Masło rozpuścić na patelni – przestudzić.
3. W osobnej misce wymieszać kefir, jajka, sok z cytryny i zimne masło.
4. Zawartość miski z suchymi składnikami przesypać do miski ze składnikami mokrymi. Całość wymieszać szpatułą – krótko – tylko do połączenia składników (ciasto jest gęste i klejące).
5. Foremki (ja użyłam ceramicznych i silikonowych) dokładnie natłuścić olejem. Nakładać do nich ciasto do wysokości 2/3 foremki.
6. Babeczki piec 3 minuty w 220ºC (termoobieg), a następnie obniżyć temperaturę do 180ºC i piec babeczki kolejne 12-15 minut (GÓRA-DÓŁ). 
7. Upieczone babeczki studzić na kratce (wyjmować je z foremek po kilku minutach od wyjęcia z piekarnika).
8. W moździerzu przygotować lukier – rozetrzeć cukier puder z sokiem z cytryny. Lukrem smarować zimne babeczki.

Voilà!