Tort z rabarbarem i malinami
Zapowiadałam Wam, że maj na blogu będzie słodki, więc przedstawiam Wam kolejny przepis na pyszne ciacho, a raczej na pyszny tort.
Wiosną bardzo często sięgamy po rabarbar, jednak najczęściej przygotowujemy z niego kruche ciasto, muffiny i kompot. Lekko znudzona „pospolitym” wykorzystaniem rabarbaru postanowiłam przygotować tort z kremem z bitej śmietany i serka mascarpone z dodatkiem frużeliny malinowo-rabarbarowej. Ty był starzał w dziesiątkę!
Składniki na biszkopt:
- jajka – 5 sztuk (oddzielnie białka i żółtka)
- cukier – 150 g
- gorąca woda – 5 łyżek
- proszek do pieczenia – 1 łyżeczka
- mąka tortowa – 150 g
- ekstrakt waniliowy – 1 łyżeczka
Składniki na frużelinę:
- rabarbar – 500 g
- maliny (mrożone) – 1 szklanka
- cukier – 4 łyżki
- woda – 4 łyżki
- żelatyna – 1 łyżeczka
Składniki na krem:
- śmietanka 36% – 200 ml
- mascarpone – 250 g
- cukier puder – 4 łyżki
dodatkowo:
- mocny napar z czarnej herbaty do nasączenia biszkopta
- pokruszone bezy do dekoracji
W misce ubiłam żółtka z cukrem do uzyskania jasnej piany. Następnie do masy dodałam ekstrakt waniliowy, gorącą wodę i przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia – całość miksowałam na najniższych obrotach do momentu połączenia składników.
W osobnej misce ubiłam białka na sztywną pianę.
Do gęstej masy z żółtek cukru i mąki w trzech turach dodawałam pianę z białek – całość dokładnie, ale bardzo delikatnie mieszałam drewnianą łyżką.
Masę przełożyłam do tortownicy wyścielonej papierem do pieczenia i piekłam w 180°C (termoobieg) przez 30 minut.
Upieczony biszkopt odstawiłam do ostudzenia.
Żelatynę rozpuściłam w 2 łyżkach gorącej wody – odstawiłam do napęcznienia.
Obrany rabarbar pokroiłam w kostkę. Do garnka wrzuciłam maliny, rabarbar oraz cukier i wodę. Wszystko zagotowałam (często mieszając), po czym zmniejszyłam ogień i gotowałam 15 minut (do momentu rozpadnięcia się rabarbaru). Napęczniałą żelatynę dodałam do gorących owoców, wszystko wymieszałam i odstawiłam do ostygnięcia.
Gdy frużelina zaczęła tężeć przygotowałam krem z kremówki, serka mascarpone i cukru pudru – wszystkie składniki umieściłam w misce i miksowałam około 5 minut – do uzyskania gęstego kremu.
Biszkopt przecięłam na dwie części, spód obficie nasączyłam naparem z herbaty, przełożyłam 1/2 kremu i tężejącą frużeliną rabarbarową. Przykryłam drugim biszkoptem, którego posmarowałam pozostałym kremem i obsypałam pokruszonymi bezami.
Gotowy tort odstawiłam w chłodne miejsce na 3 godziny.
Voilà!
Dodaj komentarz