Spaghetti z bazyliowym pesto i zielonymi pulpecikami
Zainspirowana pewnym zdjęciem zielonego spaghetti z pulpecikami postanowiłam przygotować coś na wzór tego co widziałam. Wyszło pysznie, tzn. tak:
Bardzo wiele razy przymierzałam się do przygotowania bazyliowego pesto, ale zwykle rezygnowałam z powodu braku orzeszków piniowych. Tym razem również do niczego by nie doszło, ponieważ nadal nie dysponuję orzeszkami piniowymi, dlatego postanowiłam je podmienić na migdały 😉
Składniki na pesto:
- bazylia (liście) – 2 garście
- oliwa – 6 łyżek
- migdały (płatki) – 50 g
- ser grana padano – 40 g
- czosnek – 1 ząbek
- sól, pieprz – do smaku
W wysokim naczyniu umieściłam wszystkie składniki na pesto i miksowałam do uzyskania aksamitnego, dosyć gęstego pesto.
Składniki na pulpeciki:
- mięso mielone wieprzowe – 250 g
- mięso mielone drobiowe – 250 g
- brokuły – 200 g
- jajko – 1 sztuka
- bułka tarta – 2 łyżki
- cebulka dymka – 2 sztuki
- sól, pieprz – do smaku
dodatkowo:
- makaron spaghetti – ilość wedle uznania
Brokuły ugotowałam do miękkości – posiekałam. Cebulki drobno posiekałam, dodałam do zmielonego mięsa razem z jajkiem, bułką tartą, posiekanymi brokułami i przyprawami.
Zwilżonymi rękami formowałam nieduże pulpeciki, które smażyłam na złoto na rozgrzanej oliwie.
Makaron ugotowałam al dente. Makaron odcedziłam, a część wody (ok. 50 ml) odstawiłam do ostudzenia (użyłam jej do rozcieńczenia pesto, które wyszło gęste). Makaron wymieszałam z zielonym pesto, całość przeniosłam na patelnię do usmażonych pulpecików i wszystko razem wymieszałam.
Voilà!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.