Śliwkowa pychotka
Lato powoli odchodzi, a wielkimi krokami nadchodzi jesień. Jednak deszczowa aura nie przegoni szybko lata z mojej kuchni. Dziś postanowiłam go zatrzymać pod postacią pysznego, puszystego i prostego ciasta ze śliwkami.
Na ten przepis natknęłam się przy okazji przeglądania czasopism. Zaintrygowała mnie prostota wykonania ciasta i niewiele myśląc udałam się do „sadu” po jędrne śliwki 😉 Przyznam szczerze, że ta spontaniczność w pieczeniu nie wyszła mi na dobre, a na pewno niekorzystnie wpłynęła na moją wagę 😉 Ciasto wyszło tak pyszne, że nie mogłam się od niego oderwać!!!
Składniki:
- 75 g dojrzałych śliwek
- 3 jajka
- 2 szklanki mąki tortowej
- 1 szklanka cukru
- 250 g margaryny
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- szczypta soli
- cukier puder do posypania
- tłuszcz i bułka tarta do posypania formy
Śliwki umyłam, osuszyłam i usunęłam z nich pestki.
Mleko, cukier i margarynę rozpuściłam w garnku i często mieszając zagotowałam. Odstawiłam do lekkiego przestudzenia. Do ciepłego płynu dodałam mąkę, sól, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Następnie dodałam żółtka i całość dokładnie wymieszałam mikserem. Białka ubiłam (w osobnym naczyniu) na sztywną pianę z dodatkiem soli i delikatnie wmieszałam w gęste ciasto.
Okrągłą blachę (śr. 26 cm) posmarowałam tłuszczem i posypałam bułką tartą. Do tak przygotowanej formy wlałam przygotowane ciasto. Śliwki delikatnie oprószyłam mąką i równomiernie ułożyłam na cieście (podczas pieczenia większość z nich wpadła do środka ciasta).
Ciasto piekłam około 60 minut w 180 stopniach C (czas i temperatura zależy od możliwości piekarnika, dlatego przed wyjęciem ciasta z piekarnika należy sprawdzić stopień wypieczenia przy użyciu drewnianego patyczka – musi być suchy). Gotowe, przestudzone ciasto posypałam cukrem pudrem.
Voilà!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.