Po sezonie rabarbarowym nastał długo wyczekiwany sezon truskawkowy. Mam zamiar (jak co roku) wykorzystać go na 100%. A dziś pomysł na szybki sernik na zimno… z truskawkami oczywiście 😉 Jest boski!

Czas przygotowania: 60 minut
Ilość porcji – 10-12
Stopień trudności: łatwe

Składniki:

• biszkopty – 1 małe opakowanie
• ser twarogowy (z wiaderka) – 1 kg
• truskawki – 1/2 kg
• mleko – 1/2 szklanki
• cukier puder – 1/2 szklanki
• żelatyna – 4 łyżeczki
• ekstrakt waniliowy – kilka kropel

dodatkowo:

• galaretka truskawkowa – 1 opakowanie

Przygotowanie:

1. W garnku zagotować wodę na galaretkę – 100 ml mniej niż podano na opakowaniu. We wrzątku rozmieszać galaretkę. Odstawić.
2. W garnuszku zagotować mleko. Do gotującego się mleka dodać żelatynę. Zdjąć z ognia i dokładnie rozmieszać. Odstawić.
3. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia (wywinąć go na zewnątrz). Na papierze poukładać biszkopty. Odstawić.
4. W misce wymieszać łyżką ser twarogowy, cukier puder i ekstrakt waniliowy. 
5. Odjąć 2 łyżki masy serowej i wmieszać ją w jeszcze ciepłą żelatynę z mlekiem. Czynność powtórzyć 2 razy, a następnie wymieszać ze sobą zawartość miski i garnuszka. Tak przygotowaną masę twarogową wylać na biszkopty.
6. Truskawki umyć, osuszyć i odszypułkować. Kilka truskawek pokroić na małe kawałki, resztę na połówki. Kawałki truskawek powciskać w masę serową. Sernik odstawić do lodówki na 15 minut.
7. Po tym czasie na wierzchu sernika poukładać przygotowane połówki truskawek. Całość zalać tężejącą galaretką. Odstawić do lodówki na kilka godzin. 

Voilà!