To już kolejny przepis na chałkę na moim blogu. Tym razem jest to chałka na całych jajkach – idealnie puszysta i miękka. Obecnie – nasza ulubiona 🙂

Składniki:

• drożdże świeże – 30 g
• mąka pszenna (typ 550) – 400 g
• mleko (letnie) – 100 ml
• cukier – 3 łyżki
• jajka – 3 sztuki (M) 
• masło – 75 g

dodatkowo:

• jajko – 1 całe
• migdały (płatki) – do posypania

Przygotowanie:

1. Masło rozpuścić – przestudzić.
2. W misie robota kuchennego wymieszać mleko, drożdże, 1 łyżkę cukru i 100 g mąki. Wszystko wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 15 minut.
3. Jajka ubić z pozostałym cukrem na jasną pianę. Do wyrośniętego rozczynu dodać wszystkie pozostałe składniki: ubite jajka, przestudzone rozpuszczone masło i mąkę. Przy użyciu robota kuchennego lub miksera zagnieść elastyczne ciasto (powinno to zająć kilka minut – ciasto musi być elastyczne, miękkie i nie powinno się kleić do rąk).
4. Zagniecione ciasto umieścić w misce oprószonej mąką i odstawić na min. godzinę do wyrośnięcia.
5. Wyrośnięte ciasto podzielić na 5 równych części. Z ciasta ulepić długie wałeczki cieńsze na końcach, grubsze w środku. Zapleść chałkę (nie podaję odnośnika ze ściągą – w internecie jest dużo instrukcji zaplatania chałek z 3, 4, 5 a nawet 6 wałeczków – każdy znajdzie coś dla siebie ;))
6. Chałkę posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać migdałami. Odstawić na 20 minut.
7. Chałkę piec około 20-25 minut w 170°C (pierwsze 12 minut grzanie DÓŁ, pozostały czas TERMOOBIEG).

Z podanych proporcji wychodzi jedna naprawdę duża chałka, ale spokojnie można upiec 2 mniejsze (wtedy czas pieczenia trzeba nieco skrócić, żeby nie wysuszyć za bardzo chałek).

Przepis podpatrzyłam na stronie https://smykwkuchni.blogspot.com/, ale proporcje dopasowałam do siebie 😉

Voilà!