Naleśniki dyniowe z serem
Że też nie wpadłam wcześniej na pomysł przygotowania dyniowych naleśników! Od teraz jesienna plucha nie będzie mi straszną 😉
Ostatnio robiłam podejście do dyniowych kluseczek, niestety kluseczki były kompletną klapą :/ Dynia (a to świnia!) nie dość, że nie była zbytnio pomarańczowa, to jeszcze zamiast puree, po upieczeniu otrzymałam smoothie, którego nie dało się zagęścić żadną ilością mąki!
Tym razem sprawa wyglądała inaczej.
Niepozorną dynię hokkaido piekłam godzinę w 200°C, po czym wydrążyłam cudownie pomarańczowy i gęsty miąższ. Otrzymane puree ostudziłam i zabrałam się za przygotowanie naleśników.
Składniki:
- puree z dyni – 1/2 szklanki
- mąka pszenna – 1 szklanka
- cukier – 1 łyżka
- jajko – 1 sztuka
- mleko – 1 i 1/2 szklanki
- ekstrakt waniliowy – 1/2 łyżeczki
- olej rzepakowy – 2 łyżki + kilka łyżek do smażenia
- sól – szczypta
Wszystkie składniki zmiksowałam ze sobą na gładką masę i odstawiłam na 15 minut.
Na patelni rozgrzałam kilka kropli oleju i smażyłam cienkie naleśniki na złoty kolor.
Składniki na nadzienie:
- twaróg chudy – 250 g
- śmietana 18% – 2-3 łyżki
- ekstrakt waniliowy – 1/2 łyżeczki
- cukier – 2 łyżki
- skórka cytrynowa – 1/2 łyżeczki
Składniki na nadzienie dokładnie wymieszałam i nakładałam na naleśniki. Złożone na 4 części naleśniki smażyłam na maśle po około minucie z każdej strony.
Voilà!
Dodaj komentarz