Wielkanocny mazurek z orzeźwiającym kremem cytrynowym i słodkimi bezikami to doskonałe połączenie smaków…. i te kolory 🙂

Tegoroczne przygotowania do świąt mijają mi bardzo słodko – to już drugi mazurek i szóste z rzędu ciasto przygotowane przeze mnie w przeciągu ostatnich dwóch tygodni :-O A święta zapowiadają się równie słodko – będzie keks i sernik i tort makowy i mazurek i leśny mech i….tylko dwa dni na świętowanie! 😉

Składniki:

– na spód:

• mąka tortowa – 170 g
• cukier puder – 50 g
• margaryna – 100 g
• żółtko – 1 sztuka
• śmietana 12% – 1 łyżka

– na lemon curd:

• sok cytrynowy – 2/3 szklanki
• skórka z cytryny – 1 łyżeczka
• żółtka – 2 sztuki
• jajka – 3 sztuki
• cukier – 3/4 szklanki
• masło – 100 g
• mąka kukurydziana – 2 łyżeczki
• wanilia ( ziarna) – 1 laska
• sól –  szczypta

– na beziki:

• białka – 3 sztuki
• cukier – 120 g
• cukier waniliowy – 1 opakowanie
• skrobia ziemniaczana – 1 łyżka

Wszystkie składniki na spód zagniotłam krótko i odstawiłam na 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowałam między dwoma arkuszami papieru do pieczenia i ułożyłam w natłuszczonej formie. Ciasto ponakłuwałam widelcem i piekłam w 180 stopniach przez 17 minut.

Przygotowanie kremu lemon curd rozpoczęłam od zagotowania cukru wraz z masłem, roztrzepanymi jajkami, solą i mąką kukurydzianą – ciągle mieszając. Następnie do mieszaniny dodałam wanilię, skórkę i sok z cytryn i mieszałam momentu uzyskania pożądanej konsystencji (zmniejszyłam ogień, żeby krem delikatnie się gotował) – około 7-8 minut. Jeżeli zachodzi konieczność krem można przetrzeć przez sitko.

Bezy przygotowałam według tego przepisu.

Upieczony kruchy spód posmarowałam lekko przestudzonym kremem cytrynowym. Gdy krem był zimny udekorowałam mazurka bezikami, suszonymi śliwkami i miętą.

Voilà