Lasagne a’la ja :)
Po tarcie nadszedł czas na lasagne, której dawno nie robiłam, więc chętnie przypomniałam sobie jej smak 🙂 Mmmm, palce lizać!
O ile gotując/piekąc większość dań jestem w stanie zachować umiar i zdrowy rozsądek, o tyle przy lazanii zatracam się zupełnie 😉 Zwykle przygotowuję lazanię w największym naczyniu żaroodpornym jakie posiadam, a i tak zawsze odczuwam lęk, że będzie jej za mało 😉
Pracy przy lazanii jest nie mało, zatem bierzemy się za gotowanie!
Do przyrządzenia sosu potrzebne będą następujące składniki:
- 450 g mięsa mielonego
- 1 mała cebula
- 3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
- puszka rozdrobnionych pomidorków (zmiksowanych)
- lampka czerwonego wina (używam wytrawnego)
- 2 łyżeczki suszonej bazylii
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- szczypta tymianku
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego
- 2 listki laurowe
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 5-6 pieczarek (opcjonalnie)
Cebulę drobno kroję w kostkę, lekko podsmażam na oliwie. Dodaję czosnek i chwilę podsmażam (czosnek nie może się przyrumienić, bo staje się gorzki). Do cebuli z czosnkiem dodaję mięso mielone (zawsze kupuję mięso w kawałku i mielę samodzielnie w domu). Smażę całość około 20 minut na wolnym ogniu (aż mięso będzie gotowe).Następnie do mięsa dodaję przyprawy i całość chwilę podsmażam, po czym dodaję zmiksowane pomidory z puszki i przecier. Całość gotuję na wolnym ogniu około 5 minut. Do sosu dodaję wino, liście laurowe i cukier – podsmażam do momentu odparowania alkoholu.
Nie wyobrażam sobie lazanii bez grzybów, dlatego do gotowego sosu dodaję pokrojone w kostkę i podsmażone na maśle pieczarki (około 5-6 sztuk). Całość dokładnie mieszam i odstawiam (czasem podjadam ;))
Sos beszamelowy przygotowuję według standardowej receptury:
- 8 łyżek masła
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- szczypta białego pieprzu
- 3 szklanki mleka
Masło topię w rondlu, dodaję mąkę – mieszam energicznie i stopniowo dodaję ciepłe mleko. Mieszam do momentu uzyskania pożądanej konsystencji (jeżeli trzeba, to należy dodać mleka). Gotowy sos doprawiam solą i białym pieprzem.
Gdy wszystkie składniki mam przygotowane, to zabieram się za „składanie” lazanii. Naczynie żaroodporne smaruję masłem, daję chochlę sosu beszamelowego na dno i go dokładnie rozsmarowuję. Następnie warstwami układam: płaty makaronu (surowe), farsz mięsny, odrobinę startego żółtego sera, sos beszamelowy, makaron, itd do momentu wykorzystania wszystkich składników. Ostatnią warstwę przykrywam makaronem, zalewam sosem beszamelowym i posypuję solidną porcją sera (używam dobrej jakości sera żółtego). Lasagne piekę około 45 minut w 200 stopniach C (30 min pod przykryciem, następnie zdejmuję pokrywę). Gotową lazanię posypuję odrobiną parmezanu.
Voilà!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.