Krucha szarlotka z budyniem to świetny pomysł na deser dla większych i mniejszych łasuchów – bo któż z nas nie lubi szarlotki 😉 Moja wersja nie jest bardzo słodka, co stwarza zagrożenie, że zjemy więcej kawałków niż sobie zaplanowaliśmy ;>

Przygotowanie ciasta jest bardzo proste-wystarczy zagnieść ze sobą następujące składniki:

• 270 g mąki
• 1 jajko
• 150 g margaryny
• 1/2 szklanki cukru pudru
• 1 łyżkę śmietany
• 1 łyżeczkę proszku do pieczenia

Gotowe ciasto dzielimy na pół – jedną część odkładamy do lodówki, a drugą do zamrażalnika na około 1 godzinę.

Gdy ciasto się chłodzi należy przygotować jabłka – ja użyłam tych ze słoika przygotowanych własnoręcznie w zeszłym sezonie, więc czas wolny poświęciłam na przygotowanie wpisu 😉 Jeżeli nie mamy „gotowych” jabłek można je szybko przygotować: 1 kg jabłek obrać i zetrzeć na grubych oczkach. Przenieść na patelnię, dodać około 1/2 szklanki cukru (lub więcej jeżeli jabłka są bardzo kwaśne) i 2 łyżeczki cynamonu. Jabłka najpierw dusić na małym ogniu, a następnie odparować z nich nadmiar wody. Wystudzić.

Po upływie godziny wyjmujemy jedną część ciasta z lodówki, wałkujemy i układamy na blaszce wyścielonej papierem do pieczenia. Ja użyłam blachy okrągłej o średnicy 20 cm.  Teraz przygotowujemy budyń z 400 ml mleka: 350 ml mleka zagotowałam w rondlu, rozprowadziłam w nim budyń, który wcześniej rozpuściłam w 50 ml mleka z 2 łyżkami cukru. Całość dokładnie wymieszałam, żeby nie było grudek.

Na wyłożone w tortownicy ciasto przekładamy jabłka i jeszcze gorący budyń. Drugą część ciasta wyjmujemy z zamrażalnika i trzemy na grubych oczkach na budyń. Szarlotkę piekłam 60 min w 180 stopniach.

Upieczoną i ostudzoną szarlotkę posypałam cukrem pudrem do dekoracji. Voilà!