Donaty
To już ostatni słodki wpis związany z Tłustym Czwartkiem. Najlepsze zwykle zostawiamy sobie na koniec, dlatego też wpis z donatami pojawia się dopiero dziś 😉
Pączki, faworki, oponki, donaty – którz z nas potrafi im się oprzeć w Tłusty Czwartek. W ten dzień nie wypada odmawiać sobie słodkości, warto jednak konsumować sprawdzone wypieki, a najlepiej samodzielnie je przygotować. Satysfakcja murowana 😉
Składniki:
- mąka tortowa – 550 g
- cukier – 75 g
- drożdże (suche) – 1 opakowanie (8 g)
- masło (rozpuszczone) – 55 g
- mleko (letnie) – 300 ml
- jajka – 2 sztuki
- sól – 1 łyżeczka
- cukier waniliowy – 1 opakowanie
- olej do smażenia – 1 litr
dodatkowo na lukier:
- mleko – 2 x 30 ml
- cukier puder – 2 x 150 g
- barwniki spożywcze
W dużej misce wymieszałam ze sobą wszystkie składniki i zagniotłam elastyczne ciasto (około 10 minut ręcznego wyrabiania). Ciasto przeniosłam do natłuszczonej oliwą miski i odstawiłam do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
Po tym czasie, ciasto przeniosłam na pokrytą mąką stolnicę i zagniotłam. Następnie ciasto rozwałkowałam na grubość około 1 cm i obręczą o średnicy 7,5 cm wykrawałam duże okręgi, a w środku każdego kieliszkiem wykrawałam dziurki. Ciasto ze środków można usmażyć na tzw. koreczki lub ponownie zagnieść i wykrawać donaty.
Tak przygotowane donaty odstawiłam do wyrośnięcia na około 45 minut, po czym smażyłam je w rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor. Usmażone donaty odstawiałam na papierowy ręcznik w celu pozbycia się nadmiaru tłuszczu.
W miseczkach przygotowałam dwie porcje lukru: w 30 ml letniego mleka rozpuściłam około 150 g cukru pudru. Do jednej miseczki dodałam odrobinę barwnika spożywczego.
Wystudzone donaty malowałam lukrem i dekorowałam posypkami.
Voilà
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.